Aktualności Aktualności

Będzie coraz więcej powodzi. Jaki będą mieć wpływ na budownictwo?

powodzi

Według międzynarodowych analiz klimatycznych coraz częściej będziemy narażeni na skutki powodzi. Jaki będą miały wpływ na budownictwo?

Zdjęcie autora: Redakcja Termomodernizacja

Redakcja Termomodernizacja

Wydawcą portalu jest GLOBEnergia Sp. z o.o.
powodzi

Podziel się

Zanim przejdziemy do przedstawienia stanowiska World Weather Attribution (WWA) na temat powodzi, to w telegraficznym skrócie postaramy się przybliżyć, w jaki sposób wysoka woda zagraża budynkom. Konsekwencji jest sporo, a to najważniejsze z nich. 

Podtopienia i powodzie stanowią poważne zagrożenie dla budownictwa, prowadząc do uszkodzeń konstrukcji, infrastruktury oraz generując wysokie koszty napraw. Woda, przenikając do fundamentów, osłabia je i może powodować ich niszczenie, co grozi osiadaniem budynków, pękaniem ścian, a nawet zawaleniem. Materiały budowlane, takie jak cegła czy beton, nasiąkają wodą, co osłabia ich strukturę, a wilgoć sprzyja rozwojowi pleśni, przyspieszając degradację. Woda może również uszkodzić instalacje elektryczne, wodno-kanalizacyjne i grzewcze, prowadząc do zwarć, pożarów czy zanieczyszczenia wody pitnej. 

Powodzie często powodują erozję gruntu wokół budynków, a to grozi osunięciami, a także niszczą infrastrukturę drogową, prowadząc do zapadania się dróg i uszkodzenia mostów. Zniszczone budynki tracą na wartości, co wiąże się z dodatkowymi stratami finansowymi, a odbudowa po powodzi bywa długotrwała i kosztowna. Powodzie mogą również uwolnić niebezpieczne substancje chemiczne, zagrażające zdrowiu ludzi i środowisku. Ochrona przed ich skutkami wymaga starannego planowania, odpowiednich zabezpieczeń oraz stosowania odpornych na wodę materiałów budowlanych. 

Stanowisko ekspertów klimatycznych

Wzrastające ryzyko wystąpienia powodzi w Europie Środkowej, będące bezpośrednim skutkiem zmian klimatycznych, stało się przedmiotem najnowszych badań naukowców z organizacji World Weather Attribution (WWA). 

Wyniki tych badań są niepokojące: prawdopodobieństwo wystąpienia tego rodzaju katastrof naturalnych zwiększyło się dwukrotnie. Polska, która zmaga się obecnie z liczeniem strat po ostatniej powodzi, nie jest jedynym krajem dotkniętym tym problemem. Również inne państwa regionu, takie jak Austria, Czechy, Słowacja, Rumunia i Węgry, odczuwają skutki ekstremalnych zjawisk pogodowych. Co więcej, problem ten nie ogranicza się do Europy – powodzie uderzyły także w miasta na innych kontynentach, m.in. w Nigerii, Wietnamie, Laosie, Tajlandii i Birmie, powodując osuwiska, odcinając ludność od prądu i dostępu do wody pitnej.

Naukowcy z WWA przedstawili wyniki swoich badań podczas spotkania z dziennikarzami, wskazując na bezpośrednie konsekwencje zmian klimatycznych. Szczególną uwagę zwrócono na czterodniowe opady deszczu, wywołane przez cyklon Boris, które były największe w historii pomiarów w Europie Środkowej. Z badań wynika, że podobne zjawiska, czyli intensywne, kilkudniowe opady, są obecnie co najmniej dwa razy bardziej prawdopodobne niż wcześniej, a ich intensywność wzrosła o 7%. Z prognoz wynika, że wraz z dalszym ociepleniem klimatu do 2°C, spodziewanym w połowie XXI wieku, liczba cyklonów przynoszących ekstremalne opady wzrośnie o 50%, a ilość opadów podczas takich zjawisk zwiększy się o co najmniej 5%.

Powodzi będzie coraz więcej 

Raport WWA podkreśla pilną potrzebę działań mających na celu przygotowanie społeczeństw na coraz częstsze powodzie. Przyjęcie strategii zapobiegawczej staje się kluczowym wyzwaniem dla rządów, które muszą ustalić priorytety w zakresie ochrony przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Eksperci wskazują, że współczesne modele klimatyczne, choć przydatne, mogą niedoszacowywać skali przyszłych opadów. Jak zaznaczyła dr Friederike Otto z Grantham Institute przy Imperial College w Londynie, analizy modeli wskazują na 7-procentowy wzrost intensywnych opadów, jednak rzeczywiste obserwacje sugerują, że zmiany te mogą być nawet o 20% większe.

W Polsce naukowcy alarmują, że kraj boryka się z opadami rzędu 400 mm w ciągu kilku dni, co oznacza ogromne ilości wody. Profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zwrócił uwagę na to, że dotychczasowe działania zaradcze często sprowadzają się do naprawy szkód i oczekiwania na kolejne powodzie. Tymczasem, przy rosnących temperaturach globalnych i lokalnych, powodzie będą występować częściej, a przerwy między nimi będą się skracać.

Ekspertka z Centrum Klimatycznego Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, Maja Vahlberg, podkreśliła, że choć tegoroczne powodzie w Europie były przewidywane, a systemy ostrzegania pomogły zminimalizować liczbę ofiar, zagrożenie pozostaje wysokie. 

"Zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka już teraz zaostrzają ryzyko powodzi, a bez odejścia od spalania paliw kopalnych będzie się ono tylko pogłębiać" – ostrzegła Vahlberg, podkreślając konieczność wprowadzenia odpowiedniego planowania przestrzennego, które uwzględni nowe realia klimatyczne.

Kluczowa jest redukcja emisji gazów cieplarnianych

Koszty związane z powodziami, zarówno materialne, jak i społeczne, rosną w zawrotnym tempie. Po ostatnich powodziach w Europie Unia Europejska zadeklarowała wsparcie finansowe w wysokości 10 miliardów euro z Funduszu Spójności, jednak bez zdecydowanych działań zmierzających do redukcji emisji gazów cieplarnianych, kolejne kataklizmy będą jeszcze bardziej niszczycielskie. Naukowcy z Polski, m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Śląskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej, ostrzegają, że powodzie nie są już rzadkimi anomaliami, lecz nową rzeczywistością. W otwartym liście skierowanym do parlamentarzystów podkreślili, że zmiany klimatyczne będą miały szerokie konsekwencje – od pogorszenia jakości życia, przez wzrost kosztów, aż po zagrożenie zdrowia i życia obywateli oraz destabilizację społeczną.

World Weather Attribution to międzynarodowa inicjatywa, której celem jest analiza wpływu zmian klimatu na ekstremalne zjawiska pogodowe. W projekt zaangażowane są prestiżowe instytucje naukowe, takie jak University of Oxford, Royal Netherlands Meteorological Institute, Laboratoire des Sciences du Climate et de l'Environment, University of Princeton oraz National Center for Atmospheric Research.

Źródło: World Weather Attribution

Zdjęcie autora: Redakcja Termomodernizacja

Redakcja Termomodernizacja

Wydawcą portalu jest GLOBEnergia Sp. z o.o.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *