Co czeka użytkowników pomp ciepła w związku z planem UE odnośnie f-gazów?
Unia Europejska planuje wprowadzić zakaz stosowania w pompach ciepła fluorowanych gazów cieplarnianych, zwanych potocznie f-gazami. Zakaz ten może potencjalnie stanowić wyzwanie dla branży, która sprzedaje rocznie setki tysięcy pomp ciepła. Eksperci są ciekawi, jaki będzie wpływ tego zakazu i czy w przyszłości będzie możliwa konserwacja i naprawa tych urządzeń.

Podziel się
Jaka jest szansa, że unijne wytyczne zablokują rozwój pomp ciepła, nawet jeśli są one urządzeniami grzewczymi, na których opierać ma się przyszłość? Czy te, które są obecnie montowane, będą musiały zostać wymienione za parę lat, ponieważ nie będzie możliwe ich serwisowanie zgodnie z przepisami? Czy jeden dokument ma tak duży wpływ na rynek pomp ciepła? Burza medialna, która przetoczyła się po sieci w ostatnich dniach, wskazuje jak duże jest zainteresowanie zarówno pompami ciepła, jak i Unią Europejską.
Pompy ciepła jako innowacyjną i niskoemisyjną technologię dotychczas traktowano priorytetowo. Celem tego było rozpowszechnienie bezemisyjnego ogrzewania. Gdy Europejczycy zostali przekonani do tej efektywnej technologii, Unia przystąpiła do wprowadzania zasad dotyczących ich użytkowania, ograniczając stosowanie czynników chłodniczych i wymagając od producentów modyfikacji oraz zwiększając poziom ograniczenia związków powodujących efekt cieplarniany.
Czy użytkownicy pomp ciepła mogą spać spokojnie?
Obecny zamęt jest zasługą Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie fluorowanych gazów cieplarnianych. Modyfikuje on dyrektywę (UE) 2019/1937 oraz zastępuje rozporządzenie (UE) nr 517/2014 COM(2022) 150. To nie jedyna inicjatywa Unii Europejskiej w kontekście urządzeń grzewczych. Od 2029 roku będzie ona zakazywać montażu samodzielnych kotłów na gaz, olej czy węgiel. Jednocześnie będzie także stopniowo zabraniać stosowania freonowych czynników w nowych pompach ciepła, klimatyzatorach i urządzeniach chłodniczych. Przemysł protestuje i domaga się swoich praw i złagodzenia nakazów, głównie z uwagi na zbyt krótki czas na wprowadzenie zmian.
Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) odniosła się do doniesień dotyczących wprowadzenia nowego rozporządzenia f-gazowego przez UE. Według organizacji, nie nakłada ono zakazu serwisowania ani żadnych innych ograniczeń w użytkowaniu pomp ciepła z syntetycznymi czynnikami chłodniczymi. Co więcej, PORT PC zwraca uwagę, że płytka interpretacja ustaleń unijnego rozporządzenia może wprowadzić w błąd. Wszystkie obecnie dostępne na rynku polskim pompy ciepła będą mogły być serwisowane bez przeszkód w trakcie całego okresu ich eksploatacji.
Co z serwisem pomp ciepła?
Gdy pompy ciepła wpisano do rozporządzenia f-gazowego, osoby, które je serwisują oraz ich użytkownicy zaczęli internetową dyskusję.
Internet jest pełen lęków, że wraz z wprowadzeniem nowych przepisów, usługa serwisu może być bardzo droga, ponieważ ceny czynników chłodniczych będą wzrastać. Pisze się również, że za kilka lat może nie być dostępnej odpowiedniej liczby części zamiennych, co sprawi, że serwis będzie trudny do uzyskania. Inne obserwacje wskazują, że może warto już teraz pomyśleć o dłuższej gwarancji, aby mieć pewność, że nic nie przeszkodzi nam w eksploatacji pompy ciepła.
Użytkownicy zastanawiają się też, czy nie zostaną wprowadzone ograniczenia dotyczące napełniania istniejących już urządzeń f-gazami, albo czy nie będą pobierane dodatkowe opłaty.
Co z pompami na propan?
Propan jest bezpiecznym gazem, który będzie mógł być używany w Unii Europejskiej jako czynnik chłodniczy. Wzbudziło to jednak pewien odzew wśród internautów. Jest on organicznym związkiem chemicznym z grupy węglowodorów. Pozyskuje się go m.in. w procesie fermentacji bakteryjnej, lecz tę procedurę stosuje się głównie do produkcji biopaliw, nie w przemyśle. Przy produkcji przemysłowej, bez wchodzenia w szczegóły technologiczne, propan tworzy się w procesie rafineryjnym, który składa się z kilku etapów. Głównym surowcem do jego produkcji jest ropa naftowa, którą destyluje się frakcyjnie.
“Propan jest też wytwarzany z paliw kopalnych a dążenie UE jest takie żeby wyeliminować zużycie paliw kopalnych. Za chwile będzie zakaz dla propanu” - komentuje zainteresowany czytelnik.
Moglibyśmy przedstawiać argumenty za i przeciw takim ograniczeniom, różnym opiniom użytkowników internetu jeszcze przez długi czas. Te tutaj są najbardziej jaskrawymi przejawami wyzwań, które pojawią się przed branżą w najbliższych latach. Obecnie społeczeństwo ma prawo wyrażać swoje obawy, a naszym zadaniem jest informowanie o pozytywach i problemach. Jest to też przede wszystkim interesujące dla branży, która próbuje złagodzić wprowadzenie tych regulacji.
Źródła: GLOBENERGIA, PORT PC.