Czy można zamieszkać w turbinie wiatrowej? Holenderski mikrodom w starej gondoli

• Mikrodom „Nestle” wykorzystuje starą gondolę turbiny wiatrowej, nadając jej nowe życie w ramach upcyklingu.
• Dom zasilany jest energią słoneczną, wyposażony w panele słoneczne, kolektor słoneczny do ogrzewania wody oraz pompę ciepła.
• Modułowy design umożliwia łatwe przemieszczanie budynku, a wnętrze łączy prostotę z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi.

Architekt Jos de Krieger z firmy Superuse, współzałożyciel Blade-Made, opracował ten nietuzinkowy projekt. Chciał pokazać nowe sposoby wykorzystania zużytych turbin wiatrowych. Nie muszą wcale lądować na wysypiskach lub być rozkładane na części pierwsze. Firma Superuse znalazła się wśród czterech studiów zaproszonych przez Vattenfall i Dutch Design Foundation. Organizatorzy poprosili je o pomysły na ponowne użycie elementów turbin. I tak oto powstał mikrodom Blade-Made.

W mikrodomu wykorzystano gondolę – element turbiny mieszczący całą niezbędną technologię, dzięki której generowana jest energia elektryczna. Architekci zauważyli, że gondola ma 10 metrów długości i 4 metry szerokości. To wystarczyło, aby stworzyć funkcjonalną przestrzeń mieszkalną. Nazwali projekt „Nestle” – to gra słów inspirowana angielskim terminem „nacelle”.

Mikrodom z turbiny wiatrowej od Blade-Made

Zespół Superuse wcześniej zaprojektował kilka obiektów z innych części starych turbin. Turbiny zwykle demontuje się po 20–25 latach działania. Dlatego już teraz potrzeba trafionych pomysłów, dzięki którym likwidacja turbiny wiatrowej będzie mogła przebiegać w sposób zrównoważony. Blade-Made oprócz domu wykonanego z gondoli ma w swoim portfolio place zabaw, miejskie ławki i inne projekty, które wykorzystują elementy turbin wiatrowych.

Budynek zachował oryginalny wygląd zewnętrzny, ale wnętrze dostosowano do krótkiego pobytu. Architekci zgrupowali łazienkę, kuchnię i część techniczną w jednym miejscu, by ograniczyć liczbę instalacji. Pozostałą przestrzeń pozostawili otwartą i elastyczną. Projekt wnętrza utrzymali w jak najprostszej formie, chcąc nadać mu ponadczasowy, uniwersalny charakter. Za wykonanie wyposażenia odpowiadała lokalna firma stolarska Woodwave. 

• Zobacz również: Mikroturbina wiatrowa czy fotowoltaika – co lepiej wybrać?

We wnętrzu dominują jasne, naturalne materiały, które tworzą przytulną atmosferę. Ściany wyłożono sklejką, a sufit pokryto filcem z przetworzonego PET, poprawiającym akustykę. Na dachu zamontowano cztery panele fotowoltaiczne, które zasilają dom i zewnętrzne gniazdo ładowania samochodu elektrycznego. Kolektor słoneczny ogrzewa wodę, a pompa ciepła typu powietrze–powietrze reguluje temperaturę wewnątrz. Kabina została dobrze zaizolowana, ma szczelne połączenia i duże okna z potrójnymi szybami. Kompaktowo, ale i efektywnie i nowocześnie.

Ten modułowy dom można spokojnie przewozić z miejsca na miejsce. I choć nie zrewolucjonizuje branży budowlanej, to daje najlepsze świadectwo budownictwu zrównoważonemu, gdzie idea ponownego wykorzystania materiałów jest niezwykle ważna. Warto poszukiwać nowych rozwiązań i czerpać inspiracje z tego typu pomysłów. 

Źródła: dezeen.com, blade-made.com