Czyste Powietrze – dotacja zostanie ograniczona! Zmiany dotkną najuboższych

Termomodernizacyjnym tematem grudnia pozostaje Czyste Powietrze. Jedną z propozycji zmian jest wprowadzenie obowiązkowego celu modernizacyjnego, który musi spełnić budynek w ramach dotowanej inwestycji. Oznacza to, że dofinansowanie zostanie ukierunkowane na oszczędność energii, ale wiąże się to z ograniczeniem możliwości skorzystania z dotacji.


Podziel się
- Koniec z audytem energetycznym – jego miejsce zajmie ocena energetyczna budynku, którą wykona audytor. Będzie na nią dotacja, ale mniejsza niż na audyt.
- W całym programie trzeba będzie osiągnąć cel modernizacyjny. Będzie on zależał od zapotrzebowania na energię użytkową.
- Wcześniej podobne zasady dotyczyły tylko kompleksowej termomodernizacji. Nowe zasady mogą spowodować, że modernizacja budynków o najgorszych parametrach będzie niemożliwa w ramach dotacji.
Przypomnijmy, że składanie nowych wniosków w programie Czyste Powietrze zostało zawieszone 28 listopada. Głównym celem jest przeprowadzenie reformy programu, a poszczególne zmiany właśnie są dyskutowane w przestrzeni publicznej. Trwają bowiem konsultacje społeczne, do których już teraz serdecznie zachęcamy.
Brak audytu, ale audytorzy będą mieć więcej roboty…
Dlaczego wspomnieliśmy o tym, że dotacja zostanie ograniczona? Propozycja NFOŚiGW jest taka, że dla każdej inwestycji w nowej wersji programu trzeba będzie spełnić warunki, które będą zależeć od zapotrzebowania na energię użytkową. Stare zasady wprowadzały takie cele tylko dla kompleksowej termomodernizacji. W efekcie część budynków zostanie wykluczona, o czym w dalszej części materiału.
Nie będzie audytu energetycznego w programie Czyste Powietrze, więc powstaje pytanie, skąd beneficjent będzie wiedział o koniecznych do spełnienia celach? Takiej informacji ma dostarczyć tzw. ocena energetyczna. Na dokument podsumowujący ocenę energetyczną budynku/lokalu mieszkalnego będzie można otrzymać wsparcie w wysokości:
- 450 zł – poziom podstawowy,
- 630 zł – poziom podwyższony,
- 900 zł – poziom najwyższy.
Dokument ten będzie musiał przedstawiać ocenę energetyczną budynku/lokalu mieszkalnego przed rozpoczęciem przedsięwzięcia oraz wskazywać zakres zadań do realizacji w ramach tego przedsięwzięcia. W gruncie rzeczy jest to taki audyt energetyczny, choć w nieco zawężony znaczeniu. Audyt dostarcza kompleksowych informacji o wyborze najlepszego wariantu modernizacji, a tutaj powstaje ryzyko, że audytorzy będą zlecać najbardziej popularne inwestycje, pomimo obowiązku wizji lokalnej. Wprowadzenie konieczności zaangażowania audytorów na tak dużą skalę może spowodować, że program Czyste Powietrze spowolni. Już teraz branża ma pełne ręce roboty, a co będzie, kiedy obecność audytora będzie obligatoryjna przy każdej inwestycji?
Trzy rodzaje przedsięwzięć w programie Czyste Powietrze 4.0
Mamy trzy rodzaje przedsięwzięć, których zakres definiować będzie zapotrzebowanie na energię użytkową. Podział wygląda następująco:
- poniżej 120 kWh/(m2rok),
- od 120 do 150 kWh/(m2rok),
- powyżej 150 kWh/(m2rok).
Pierwszy rodzaj przedsięwzięcia (poniżej 120 kWh/(m2rok) nie bierze pod uwagę ocieplenia, wymiany okien czy montażu wentylacji mechanicznej. W grę wchodzi jedynie wymiana źródła ciepła. Przedsięwzięcie obejmuje wymianę nieefektywnego źródła ciepła na nowe do ogrzewania lub ogrzewania i przygotowania c.w.u. Dodatkowo możliwy jest demontaż dotychczasowego źródła oraz montaż nowej instalacji (np. kolektorów słonecznych, pompy ciepła do c.w.u.) oraz przygotowanie niezbędnej dokumentacji projektowej i ekspertyz.
W pozostałych dwóch przypadkach, czyli gdy budynek będzie odznaczał się wskaźnikiem EU w granicach 120-150 kWh/(m2rok), a także powyżej 150 kWh/(m2rok), to przedsięwzięcie może obejmować pełną termomodernizację. Oczywiście dotacji będzie podlegać wymiana źródła ciepła na nowe. Niemniej jednak ta zasada będzie działać tylko w budynkach wyposażonych wyłącznie w źródło ciepła na paliwo stałe poniżej 5 klasy (EN 303-5) lub realizację innych działań, takich jak:
- montaż nowej instalacji c.o. lub c.w.u. (np. z kolektorami słonecznymi),
- montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła,
- ocieplenie przegród budowlanych,
- wymiana okien, drzwi, bram garażowych,
- przygotowanie dokumentacji projektowej i ekspertyz.
W budynkach z innymi źródłami ciepła dopuszcza się realizację powyższych działań bez wymiany źródła ciepła. Dotyczy to przede wszystkim kotłów klasy 5, ale również ogrzewania elektrycznego.
Określony standard energetyczny
Teraz niezwykle istotna sprawa. Pojawia się obowiązkowy cel modernizacyjny, który trzeba będzie osiągnąć, aby otrzymać pieniądze. Po całej termomodernizacji wskaźnik zapotrzebowania na energię użytkową musi osiągnąć odpowiedni pułap. Jeśli budynek przed modernizacją potrzebował 120-150 kWh/(m2rok), to po niej musi odznaczać się wskaźnikiem, który wynosi maksymalnie 80 kWh/(m2rok). Dla budynków w trzeciej grupie, czyli dla tych charakteryzujących się wskaźnikiem EP powyżej 150 kWh/(m2rok), mamy dwa warunki. Pierwszy to ograniczenie zużycia energii o minimum 40%, a drugi to zejście poniżej 120 kWh/(m2rok). Dzięki połączeniu tych dwóch celów przejście między tymi dwoma progami jest płynne.
Taka nowelizacja teoretycznie powinna podnieść jakość dotowanych termomodernizacji. Z drugiej strony niektórym budynkom będzie naprawdę ciężko zejść poniżej 120 kWh/(m2rok). Dotychczasowa wersja nie wprowadzała na taką skalę celów modernizacyjnych. Wyjątek stanowiła głęboka termomodernizacja. Stare zasady w przypadku kompleksowej inwestycji dawały wybór: 80 kWh/(m2rok) lub obniżenie zapotrzebowania o 40%. Teraz istnieje duże zagrożenie, że osoby mieszkające w skrajnych warunkach, bo zdarza się, że budynki w Polsce są w opłakanym stanie, zużywając setki kilowatogodzin energii na 1 m2, nie będą w stanie skorzystać z dotacji.
- Zobacz również: Ocieplenie domu w programie Czyste Powietrze – pojawią się maksymalne kwoty dotacji!
Dziwne uśrednienie celów modernizacyjnych
Absurdalna jest wypowiedź Roberta Gajdy, wiceprezesa zarządu NFOŚiGW, do której doszło 9 grudnia w trakcie konferencji prasowej. Oto cytat, a także wyjaśnienie, dlaczego stworzenie takich progów może być szkodliwe:
“Uzyskanie standardu energetycznego na poziomie minimum 120 kWh/(m2·rok) [energii użytkowej – przyp. red.]. Mieliśmy w tej chwili dwa poziomy. Jeden to obniżenie o 40% i minimum 80 kWh/(m2·rok). W tej chwili robimy jeden uśredniony” – dodaje Robert Gajda.
Wampiry energetyczne mogą de facto stracić szansę na środki z programu Czyste Powietrze
Nierzadko zdarza się, że w Polsce budynek zużywa 300-400 kWh/(m2rok). W takich sytuacjach redukcja zapotrzebowania na energię użytkową o 40% powoduje, że budynek po modernizacji zużywa 180-240 kWh/(m2rok). Na nowych zasadach to zużycie będzie musiało obowiązkowo osiągnąć 120 kWh/(m2rok). To zdecydowanie mniej i pod kątem energetycznym i ekologicznym to bardzo dobrze, ale problem pojawia się w kwestii finansowej i co najważniejsze – technicznej.
Problem budynków o bardzo wysokim zapotrzebowaniu na ciepło nie sprowadza się tylko do braku odpowiedniej izolacji. W parze często idą niedociągnięcia w samej bryle budynku. Co więcej, konstrukcje przegród przy wykorzystaniu grubej warstwy izolacji może i pozwolą na obniżenie zapotrzebowania na ciepło, ale mogą w łatwy sposób spowodować problemy z wilgocią. W efekcie pleśń, grzyby, drobnoustroje, a my mieszkamy w budynku, który realnie zatruwa nas i pozostałych domowników. Niektórych budynków nie uda się doprowadzić do standardu, którego życzy sobie NFOŚiGW, ale w takich miejscach często mieszkają osoby, których nie stać na lepsze lokum, a co roku płacą za ogrzewanie krocie, albo siedzą w zimnych pomieszczeniach, czekając na wiosnę.
Co do zasady wprowadzenie takich progów jest dobrym pomysłem, ale opisane wyżej zagrożenie może spowodować dokładnie taki sam kryzys w programie Czyste Powietrze jak montaż niskiej jakości i źle dobranych pomp ciepła przez niedoświadczonych wykonawców w budynkach o wysokim zużyciu ciepła. Jeżeli pomoc ma być faktycznie dla najbardziej potrzebujących, to trzeba poważnie zastanowić się nad zaproponowanymi progami.
Źródło: NFOŚiGW.