Glony, mchy i porosty na elewacjach. Dlaczego się pojawiają i co z nimi zrobić?

glony

Biokorozja elewacji wywoływana przez różnego rodzaju mikroorganizmy jest zjawiskiem częstym i nierzadko wpływającym na jej trwałość. Glony, porosty, bakterie, a nawet mchy mogą przyczyniać się do zmian właściwości chemicznych i fizycznych tynków zewnętrznych. Istnieje jednak szereg różnego rodzaju czynności, które ograniczają rozwój tych organizmów lub usuwają je w całości. 

Zdjęcie autora: Wojciech Słomka

Wojciech Słomka

Redaktor TERMOMODERNIZACJA.PL
glony

Podziel się

Kolonizatorzy elewacji

Mikroorganizmy pojawiające się na tynkach zewnętrznych uznawane są za organizmy pionierskie, a ich obecność zależna jest między innymi od: wilgotności powietrza, składu chemicznego i struktury tynków, temperatury oraz pH. Istotnym czynnikiem są również kwestie związane z hydrotermiką budynku określającą pojawienie się lub brak zjawiska kondensacji. Zgodnie z treścią artykułu „Protection against moisture and biological corrosion in construction” Jerzego Karysia około 85 % budynków z elewacjami dotkniętymi korozją biologiczną stanowią budynki izolowane termicznie. Problem ten, ze względu na estetykę i wysokie koszty renowacji, jest obecnie traktowany z coraz większą powagą i zainteresowaniem.

W Polsce w sposób szczególny dotyczy to elewacji skierowanych na zachód i północ, ze względu na przeważający kierunek wiejących wilgotnych wiatrów, a tym samym słabsze wysuszanie elewacji przez słońce. To właśnie czynniki środowiskowe uznaje się za najważniejsze w procesie zasiedlania tynków przez mikroorganizmy. Projektując elewacje i dobierając odpowiednie materiały budowlane do jej wykonania należy zwrócić uwagę, że rejony naszego kraju o opadach ponad 800 mm/rok i średniej temperaturze powietrza na poziomie 6-8°C stwarzają odpowiednie warunki do kolonizacji tynków, np. przez glony. Ze względu na postępujące zmiany klimatu i stałe podnoszenie się średniej temperatury powietrza, należy spodziewać się coraz intensywniejszych procesów związanych z pojawianiem się mikroorganizmów na elewacjach. 

Co jeszcze sprzyja glonom, porostom i bakteriom?

Duże znaczenia ma jakość powietrza. Mikroorganizmy elewacyjne najlepiej rozwijają się w atmosferze bogatej w dwutlenek węgla, który jest dla nich źródłem węgla, pierwiastka niezbędnego do życia. Tym samym powietrze z aglomeracji miejskiej o znacznym ruchu kołowym oraz zanieczyszczanym przez tak zwane piece „kopciuchy” sprzyja ich częstszemu pojawianiu się w stosunku do terenów poza miastami. Zwrócono również uwagę, że samo ukształtowanie terenu ma wpływ na możliwość i tempo zasiedlania elewacji przez glony. Zwarta zabudowa bez ruchu powietrza oraz bliskie sąsiedztwo zbiorników wodnych stwarzają idealne warunki dla tych organizmów. Oczywiście duże znaczenie ma lokalizacja budynku. Ściany wystawione na działanie promieni słonecznych, tj. od strony południowej i wschodniej, rzadziej ulegają korozji biologicznej ze względu na szybsze tempo wysychania niż w przypadku ścian od strony północnej i zachodniej. Warto również zwrócić uwagę na czynniki techniczne kubatury.

Jak informują Karyś i Richter na łamach „Biological factors on the facades of residential buildings – causes of occurrence and removal” elementy wykończeniowe lub dekoracyjne elewacji, takie jak: gzymsy, narożniki, miejsca wokół cokołów, pod parapetami, przy obudowach, nad daszkami, przy balkonach oraz miejsca, w których powstają mostki termiczne narażone są na rozwój mikroorganizmów. Ponadto autorzy wspominają o: braku skutecznej izolacji przeciwwilgociowej na ścianach piwnic i na cokołach, nieodpowiedniej jakości prac wykończeniowych, stopniu przepuszczalności i absorpcji wody przez powłokę elewacyjną, eksploatacji obiektów, nieregularnym sposobie spływania powłoki tynkarskiej oraz o fakturze chropowatej powierzchni. Natomiast Dylla w pracy „Practical thermal physics of buildings” zwraca uwagę, że wysoki udział ciepła zgromadzonego w materiałach elewacyjnych, a także duże powierzchnie promieniujące ciepło odbite (długofalowe) i materiały użyte do budowy ulic zwiększają temperaturę otoczenia co sprzyja mikroorganizmom na elewacjach. Autor podkreśla, że ma to bezpośredni związek z zmianami klimatu. Warto również wspomnieć, elewacje budynków wystawione na zapylenie powietrza utrzymującego się powyżej dozwolonych wartości, są częściej pokryte mikroorganizmami niż elewacje na terenach czystszych. 

glony

Jakiego tynku nie lubią glony i porosty?

Konieczność zracjonalizowania energochłonności budynków realizowana jest między innymi przez ocieplanie ścian zewnętrznych budynków styropianem. Nie jest to jednak metoda pozbawiona wad. Jedną z nich jest silne ograniczenie przenikania z zewnątrz budynku do elewacji i osuszanie jej, np. po opadach deszczu. Łącząc ten fakt z możliwością stosowania zróżnicowanych mas tynkarskich pod względem fizycznym i chemicznym kładzionych na ocieplenie otrzymujemy mniej lub bardziej dogodne przestrzenie do zasiedlania przez mikroorganizmy. Brachaczek i Siemiński twierdzą, że w przypadku tynków o spoiwie cementowo-wapiennym mamy do czynienia z ich wysoką odpornością na korozję biologiczną ze względu na ich wysoką zasadowość. Jednak, ze względu na ich dużą porowatość i nasiąkliwość, wymagają one nałożenia dodatkowej warstwy farby elewacyjnej, która podnosi koszty realizacji budowlanej. W przypadku tynków silikatowych i ich wysoką dyfuzyjnością notuje się również niski stopień pokrycia ich przez mikroorganizmy elewacyjne jednak restrykcyjne warunki aplikacji powodują utrudnienia, do których zaliczyć można problemy ze znalezieniem kompetentnego wykonawcy, wysokie koszty oraz wydłużony czas realizacji ze względu na warunki atmosferyczne.

Dość sporą popularnością wśród inwestorów cieszą się również tynki akrylowe z bogatym wyborem kolorów oraz zwiększoną odpornością na odkształcenia i zarysowania. Mają jednak pewne wady, które ograniczają zakres ich zastosowania. Należą do nich: niska dyfuzyjność - nie mogą być stosowane w przypadku zastosowania wełny mineralnej jako izolacji termicznej oraz usytuowanie budynku w miejscu o dużej wilgotności otoczenia. Dlatego też tynki te określa się jako masy o podwyższonej podatności na korozję biologiczną. Warto dodać, że na rynku można spotkać środki zwiększające odporność tynków akrylowych na porastanie biologiczne, dodawane już na etapie produkcji, tak zwane biocydy. Ulepszoną odmianą tynku akrylowego jest tynk akrylowo-silikonowy z dodatkiem związków krzemoorganicznych polepszających paroprzepuszczalność tynku. Jednak pod względem odporności na korozję biologiczną zachowuje on cechy tynków akrylowych. 

Elewacja bez korozji biologicznej

Eliminację lub ograniczanie rozwoju glonów, bakterii, porostów i mszaków na elewacjach rozpoczyna się na etapie dobrania odpowiedniej masy do panujących lokalnie warunków środowiskowych. Na tym etapie warto również rozważyć zastosowanie preparatów aplikowanych na wyschnięty tynk, zabezpieczających go przed osadzaniem się mikroorganizmów. W przypadku, kiedy mamy do czynienia z istniejącymi budynkami należy rozważyć wyczyszczenie elewacji z zastosowaniem myjki ciśnieniowej. Przed przystąpieniem do takich prac należy przeprowadzić kontrolę stanu jej zachowania i oszacować czy siłą strumienia wody nie spowoduje uszkodzenia tynków.

Czyszczenie elewacji z zastosowaniem myjek ciśnieniowych jest skuteczne na powierzchniach mineralnych, krzemianowych, akrylowych, a nawet na fasadach ceglanych. Samą wodą wyczyścimy fasady z kamienia oraz klinkieru. Czasami, aby proces zachodził wydajniej można aplikować cieplejszą wodę. W przypadku elewacji akrylowych ciecz robocza stanowi mieszaninę wody i substancji grzybo- oraz glonobójczych. Po oczyszczeniu środkiem chemicznym należy ponownie przepłukać fasadę tylko czystą wodą. Dla lepszej ochrony przed nawrotem glonów można również rozważyć malowanie lub ochronę ścian z wykorzystaniem środków wodoodpornego, które zapobiegają przenikaniu wody do struktury tynku. Takie prace należy systematycznie powtarzać, najlepiej co 2-3 lata w przypadku ścian narażonych na zasiedlanie przez mikroorganizmy elewacyjne. Dla innych powierzchni, w szczególności o niskiej absorpcji wody i gładkiej powierzchni czyszczenie przeprowadza się rzadziej, w momencie wystąpienia problemu. 

Zdjęcie główne: insideandoutpropertyinspectors.com

Zdjęcie autora: Wojciech Słomka

Wojciech Słomka

Redaktor TERMOMODERNIZACJA.PL