O czym musisz wiedzieć, inwestując w pompę ciepła przed termomodernizacją?

Z logicznego punktu widzenia, im lepiej ocieplony budynek, tym mniej energii należy dostarczyć do jego ogrzania. Przekłada się to bezpośrednio na koszty włożone w ogrzewanie, moc źródła ciepła i poprawę parametrów energetycznych budynku. Dlatego to zazwyczaj termomodernizacja jest rekomendowana przed zakupem pompy ciepła. W przeciwnym wypadku dobrane najpierw źródło ciepła jest przewymiarowane. Może się wiązać z jego krótszą żywotnością, a także wyższymi kosztami eksploatacji. 

Jednak w pewnych szczególnych przypadkach, inwestor najpierw decyduje się na zakup pompy, a następnie na ewentualną pełną termomodernizację. Podkreślmy, że jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę zwłaszcza koszty takiego przedsięwzięcia. Szalejąca inflacja nie pomaga. W efekcie nie każdy inwestor jest w stanie zrealizować wszystkie przedsięwzięcia na jeden raz. Dodatkowym bodźcem do wcześniejszego zakupy pompy ciepła może być np.  zapisy uchwały antysmogowej. Jak więc poprawnie podejść do takiej sytuacji?

• Zobacz również: Nowy podatek od ogrzewania węglem i gazem! Najbardziej uderzy w najbiedniejszych

Hybrydowa pompa ciepła

Najłatwiejszym wyjściem z takiej sytuacji będzie inwestycja w tzw. hybrydową pompę ciepła. W dużym skrócie są to dwa osobne źródła energii zintegrowane w jednym urządzeniu. O tym, które źródło jest aktualnie używane, decyduje system automatyki. Takie rozwiązanie jest nie tylko wygodne dla użytkownika, ale także łagodne dla jego portfela. Automatyka skonstruowana jest tak, aby inwestor, biorąc pod uwagę ceny i efektywność określonego źródła ciepła, mógł zdefiniować, w którym momencie powinna pracować pompa ciepła, a w którym np. kocioł kondensacyjny. Przykładowo ustawienia te wyglądają tak, że wystarczy zdecydować, przy jakiej temperaturze zewnętrznej przestaje pracować pompa ciepła, a włącza się kocioł. Zazwyczaj będzie to przedział temperatur od -5 st. C. w dół. Wtedy pompa wyłącza się na rzecz kotła. Pompa ciepła przełącza się automatycznie, dzięki zintegrowanej automatyce. 

Dlaczego akurat te dwa źródła ciepła? W domach przed termomodernizacją to właśnie kocioł gazowy jest już funkcjonującym sercem instalacji. W następnej kolejności zainwestowano w pompę ciepła, która jednak nie jest w stanie sama ogrzać całego budynku. Wspomaga ją kocioł. Następnie inwestor etapami kontynuuje termomodernizację, a  zapotrzebowanie budynku na moc się zmniejsza. Z czasem pompa ciepła będzie w stanie już samodzielnie ogrzać cały dom. Po zakończonej termomodernizacji kocioł stanie się tylko źródłem szczytowym, uruchamianym w awaryjnych sytuacjach bądź ogromnym mrozie.

Gdyby dobrano samą pompę ciepła na potrzeby budynku przed zakończoną termomodernizacją, szybciej by się zużyła. Dlaczego? Po zakończeniu inwestycji przewymiarowane urządzenie zbyt często uruchamiałoby i wyłączało sprężarkę. Tyczy się to zwłaszcza okresów przejściowych. 

Jakie inne rozwiązanie proponują eksperci? Jeżeli proces termomodernizacji zaczynamy od wymiany źródła ciepła, to z czasem będziemy musieli zmniejszyć jego moc. Taką metodą ograniczymy stopień przewymiarowania pompy ciepła. Można też po prostu całą jednostkę wymienić na mniejszą. W celu zniwelowania negatywnych konsekwencji przewymiarowania można również zamontować zbiornik buforowy. 

Źródło: GLOBENERGIA.