Polaków nie stać na remont? To najczęstsza przyczyna rezygnacji

Ponad 70% Polaków samodzielnie odświeża i wykańcza wnętrza. Fachowcy są potrzebni głównie do prac specjalistycznych. Remont często wiąże się ze stresem, a jego koszt może zaskoczyć. Z raportu Fixly wynika, że 53% Polaków przyznaje, że koszty remontu przekroczyły ich budżet o 20%.

Podziel się
- Ponad 70% Polaków samodzielnie wykonuje remonty, zlecając fachowcom jedynie prace specjalistyczne. Koszt remontu często przekracza budżet o 20%.
- Remonty finansowane są głównie z oszczędności, a tylko 10% Polaków korzysta z kredytów. Finanse wpływają na zmianę planów remontowych u 42% osób.
- Polacy remontują, by wnętrza były zgodne z trendami (59%), jednak aż 66% zmieniłoby termin, jeśli remont wiązałby się z niedogodnościami w codziennym życiu.
Polacy finansują remont z oszczędności
Prognozy wskazują na ożywienie na rynku remontowo-budowlanym w najbliższych latach. Dynamikę wzrostu kształtować będą zachowania konsumentów, zależne od ich oszczędności. Z raportu Fixly pt. „Dla przyjemności czy z konieczności. Trendy na rynku usług remontowo-budowlanych” wynika, że to oszczędności są głównym źródłem finansowania remontów, a tylko 10% badanych korzysta z kredytów. Finanse często wpływają na zmianę planów – 42% respondentów wskazuje na nie jako główną przyczynę. Potwierdzają to także zleceniobiorcy, z których 2/3 twierdzi, że finanse są najczęstszą przyczyną rezygnacji z prac. Ekonomia wpływa także na decyzję o samodzielnym przeprowadzeniu prac. Chętnie wykonujemy proste prace, takie jak odświeżenie wnętrz (74%) czy drobne naprawy (71%).
Estetyka i wygoda są najważniejsze?
Polacy remontują głównie po to, aby ich wnętrza były zgodne z trendami (59%). Częstotliwość prac ma duże znaczenie. 1/3 badanych remontuje raz w roku lub częściej, a 40% co trzy lata. Stres towarzyszy połowie Polaków podczas remontów. Z raportu Fixly wynika, że nie tylko stres, ale i niedogodności wpływają na zmianę planów. Aż 66% respondentów przesunęłoby termin remontu, jeżeli wiązałoby się to z trudnościami w codziennym życiu w domu.
“Stres towarzyszący remontom można łatwo zminimalizować. Przede wszystkim należy realnie oszacować swoje umiejętności. Warto na tym etapie wziąć po uwagę fakt, że błahe z pozoru prace mogą przysporzyć nam wiele nieprzewidzianych kłopotów i zająć sporo czasu. Aby ograniczyć te ryzyka, warto więc skorzystać z usług fachowców. Specjalistę można wybrać wcześniej, nawiązać z nim kontakt i zarezerwować termin. Doskonałym rozwiązaniem jest też porównanie kilku ofert. Taką możliwość daje Fixly. Osoba zainteresowana nawiązaniem współpracy z fachowcem wysyła zapytanie, na które otrzymuje kilka ofert do wyboru” – wyjaśnia Jacek Kaczmarek, senior category growth manager Fixly.
- Zobacz również: Czy rynek urządzeń grzewczych ustabilizuje się w 2025 roku?
Fachowcy tylko do zadań specjalnych?
Pomieszczenia takie jak sypialnia, gabinet, pokój dziecka i salon remontujemy często sami. Prace w kuchni i łazience zlecają fachowcom. Im powierzamy także bardziej skomplikowane zadania, takie jak termomodernizacja (78%) czy instalacje domowe (75%). Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród wykonawców potwierdzają te deklaracje. Wskazali oni, że obok odświeżania i wykańczania wnętrz, najczęściej zlecane były prace zewnętrzne i konstrukcyjno-budowlane.
Rośnie konkurencja, co skłania fachowców do intensywniejszego poszukiwania nowych kanałów dotarcia do zleceniodawców. Dane Fixly potwierdzają ten trend – w 2024 roku liczba nowych kont usługodawców wzrosła o 25% w porównaniu do 2023 roku. Jednak aż 60% badanych nie promuje swojej działalności. Ci, którzy to robią, najczęściej proszą rodzinę i znajomych o polecanie ich usług. Taka strategia wydaje się skuteczna, ponieważ rekomendacje są najważniejszym kryterium wyboru fachowca dla 75% respondentów.
Źródło: PAP.