Polska gospodarka w końcu odchodzi od węgla?

Według fundacji Instrat, mimo intensywnego rozwoju branży OZE w Polsce energia elektryczna jest nadal wytwarzana w dużej mierze dzięki spalaniu paliw emisyjnych. Jednak w ciągu ostatnich lat, polski miks energetyczny zanotował znaczący spadek udziału węgla jako głównego źródła energii. Udział węgla kamiennego i brunatnego w ogólnym wytwarzaniu energii elektrycznej w Polsce sięgnął w marcu bieżącego roku jedynie 59%. Ten trend stanowi istotny postęp w kierunku odchodzenia od węgla. Czy spadek ten wpłynie na dalszy rozwój systemu energetycznego? 

Zdjęcie autora: Redakcja Termomodernizacja

Redakcja Termomodernizacja

Wydawcą portalu jest GLOBEnergia Sp. z o.o.
Polska gospodarka w końcu odchodzi od węgla?

Udział węgla w polskim miksie energetycznym systematycznie maleje. Rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa, postęp technologiczny i konkurencyjność alternatywnych źródeł energii przyczyniają się do tego trendu. W rezultacie, polski sektor energetyczny staje się coraz bardziej zdywersyfikowany, a zależność od węgla jako głównego paliwa maleje. Jednakże, proces odchodzenia od węgla w polskim miksie energetycznym wciąż wymaga dalszych działań i inwestycji. Wdrażanie nowych technologii, rozwój infrastruktury oraz wspieranie innowacyjnych rozwiązań będą kluczowe dla kontynuowania tej pozytywnej tendencji i osiągnięcia długoterminowego celu - trwałej i zrównoważonej transformacji polskiego systemu energetycznego.

Jak zapowiada się sytuacja węgla na polskim rynku?

W marcu, pomimo mniejszego udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE) w ogólnym zapotrzebowaniu energetycznym, zanotowano istotny wzrost produkcji z tych źródeł. Na przykład, produkcja energii z fotowoltaiki wzrosła o ponad 125%. W sektorze OZE największy udział miał wiatr, który stanowił aż 16% całkowitej produkcji energii.

Ten wzrost udziału OZE wynika głównie z korzystnych warunków pogodowych w marcu. Zwiększona produkcja energii z fotowoltaiki wynikała z dłuższego i częstszego nasłonecznienia, natomiast wyższe przyrosty w sektorze wiatrowym wynikały z większych podmuchów charakterystycznych dla zimowych miesięcy.

W przeciwieństwie do tego, udział węgla kamiennego w produkcji energii elektrycznej spadł o 3,7% w ostatnich zimowych miesiącach (luty, marzec), podobnie jak udział węgla brunatnego, który zmalał o 1,7%. Niemniej jednak, te wyniki nie są na tyle znaczące, aby wpłynąć na zmniejszenie wydobycia i sprzedaży tych surowców. W rzeczywistości, odnotowano wręcz wzrost tych wskaźników w marcu, osiągając poziom 4,24 mln ton wydobycia i 4,03 mln ton sprzedaży.

To pokazuje, że w przypadku węgla kamiennego i brunatnego, wzrost produkcji i sprzedaży nadal występuje, pomimo niewielkiego spadku ich udziału w produkcji energii elektrycznej.

Wysokie koszty węgla 

W marcu 2022 roku najazd Rosji na Ukrainę spowodował znaczne zmniejszenie zasobów węgla kamiennego w elektrowniach i kopalniach. Jednak według portalu Instrat, zapasy tego surowca stopniowo się stabilizują, a w marcu 2023 roku wynosiły już 9,71 mln ton. Informacje na temat rezerw nie są powszechnie dostępne.

Ceny węgla nadal stają się coraz wyższe. W pierwszym kwartale 2023 roku cena tego surowca dla sektora energetycznego drastycznie wzrosła, osiągając 708 zł za tonę. Warto przypomnieć, że dokładnie rok wcześniej cena ta wynosiła 409 zł za tonę. To ogromna różnica, która pojawiła się w krótkim czasie. Dla sektora ciepłowniczego cena za tonę wyniosła aż 1005 zł. Jest to trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.

Mimo zwiększonej produkcji węgla, nie odnotowano korzyści związanych z jego zakupem. Wysokie ceny wynikają z trudności związanych z utrzymaniem polskich kopalń oraz samym procesem wydobycia, który nie jest ani prosty, ani szybki. Dodatkowo, duża część węgla musi być importowana z zagranicy.

Co będzie dalej z OZE?

W obliczu ciągłego wzrostu niebotycznych cen węgla w Polsce, Instrat przewiduje systematyczne zmniejszanie udziału tego surowca w ogólnej produkcji energii. Prognozy na rok 2025 szacują, że wówczas wydobycie energii wyniesie około 63,7 TWh, podczas gdy w 2020 roku było to 109,9 TWh. Energetyka wiatrowa ma przewidywane miejsce po tradycyjnych paliwach w Polsce, a także rozważa się wykorzystanie energetyki wodorowej.

Spadek udziału węgla w produkcji energii w Polsce już w 2023 roku świadczy o pozytywnym kierunku rozwoju branży OZE. Wielkoskalowy rozwój sektora OZE znacząco przyczynił się do redukcji udziału węgla. Niemniej jednak, wciąż występują sytuacje, w których węgiel jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania systemu, przynajmniej na obecnym poziomie. Dzieje się tak, ponieważ elektrownie konwencjonalne nie zawsze są w stanie reagować tak szybko, jak małe instalacje OZE. Elektrownie są nieodzowne w celu utrzymania aktualnej sieci energetycznej. Można przypuszczać, że stopniowo likwidowane będą elektrownie oparte na konwencjonalnych źródłach, ustępując miejsca czystej i zielonej energii odnawialnej.

Źródło: Instrat.

Zobacz również