Polskie miasta jednymi z najbardziej zanieczyszczonych w Europie!
Europejska Agencja Środowiskowa opublikowała dane o zanieczyszczeniach powietrza. Ranking i mapa pokazują, że Polska wypada bardzo źle, szczególnie w porównaniu z państwami ościennymi. Ponadto zanieczyszczamy powietrze zarówno u siebie, jak i u naszych sąsiadów. Poniżej znajdziesz szczegółowe wyniki.
Podziel się
Europejska Agencja Środowiskowa (EEA) jasno wskazała, że Polska ma fatalną jakość powietrza. Niestety, poziom ten porównuje się do Rumunii, Włoch i Bułgarii. Co gorsza, w rankingu 372 miast Europy, Polska zajmuje jedne z ostatnich miejsc jako główni truciciele.
Skala problemu jest ogromna, co pokazuje poniższa mapa. Dane z lat 2022-2023 wskazują, że jakość powietrza w polskich miastach jest umiarkowana (10-15 μg/m3) lub zła (15-25 μg/m3). Dla porównania WHO w 2021 roku zaleciła maksymalne stężenie PM2.5 na poziomie 5 μg/m3 dla długoterminowego narażenia, a Unia Europejska w 2008 roku ustaliła roczny limit na 25 μg/m3. W rezultacie większość mieszkańców polskich miast oddycha powietrzem o bardzo niskiej jakości.
Ranking oparto na pyłach zawieszonych PM2.5, ponieważ te drobne cząstki mają największy wpływ na zdrowie, powodując przedwczesne zgony i choroby. Narzędzie udostępnione przez EEA skupia się na długoterminowej jakości powietrza, gdyż to właśnie długotrwała ekspozycja na zanieczyszczenia powoduje najpoważniejsze problemy zdrowotne.
Polska na szarym końcu
EEA opublikowała ranking europejskich miast, klasyfikując je według jakości powietrza od najczystszego do najbardziej zanieczyszczonego. Niestety, ale polskich miast nie trzeba długo szukać na końcu listy. Nowy Sącz zajmuje przedostatnie, 371. miejsce z rocznym średnim stężeniem pyłów 24 μg/m3 przy populacji 83 896 mieszkańców. Dla porównania Uppsala w Szwecji, z poziomem 3,5 μg/m3 i 219 914 mieszkańcami, zajmuje pierwsze miejsce. Najwyżej z polskich miast uplasowała się Zielona Góra, zajmując 180. miejsce z poziomem 10 μg/m3 przy 140 297 mieszkańcach.
Oprócz Nowego Sącza powietrze nie rozpieszcza także mieszkańców Częstochowy (miejsce 364 – 21,9 μg/m3), Żor (miejsce 363 – 21,8μg/m3) Piotrkowa Trybunalskiego (miejsce 358 – 20,6 μg/m3) czy Łomży (miejsce 356 – 20 μg/m3). Dla porównania Kraków, w którym zanieczyszczone powietrze to słynny na całą Polskę problem, zajął 353 miejsce z rocznym stężeniem pyłów 19,5 μg/m3.
- Zobacz również: Ile kosztuje termomodernizacja domu w 2024 roku?
Dlaczego w Polsce mamy niską jakość powietrza?
Ranking opierający się na największych miastach jest niekompletny, ponieważ najpoważniejszy problem z jakością powietrza dotyczy mniejszych miejscowości. Po pierwsze brakuje tam monitoringu, a po drugie nadal zdarzają się sytuacje, gdy spalane paliwo jest bardzo niskiej jakości, albo spalane są po prostu śmieci. Z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) wynika, że ponad 1 mln urządzeń to piece kaflowe na paliwo stałe (węgiel, drewno, pellet). Zarejestrowano też prawie 840 tys. trzonów kuchennych, piecokuchni i kuchni węglowych, co pokazuje skalę problemu, gdzie eksploatowane są źródła o niskiej sprawności. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że często korzystają z tych źródeł osoby, których nie stać na nowe urządzenie.
W Polsce węgiel i paliwa węglopochodne nadal dominują jako paliwa grzewcze. W małych miejscowościach widok dymiących kominów nawet w najgorętsze dni jest powszechny. Jest to w wielu domach konieczne, aby podgrzać ciepłą wodę użytkową. Tymczasem zanieczyszczenie powietrza przyczynia się do około 50 tys. zgonów rocznie w Polsce, co pokazuje, jak poważny jest ten problem.
Źródła: własne, Airly, EEA.