Pompy ciepła spoza Unii bez wsparcia? Branża mówi o nieuczciwej konkurencji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska wspólnie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, po ostatnich modyfikacjach listy ZUM, zapowiedziały przygotowanie kolejnej zmiany. Nowy pomysł zakłada, że dostęp do zestawienia ZUM miałyby uzyskać wyłącznie urządzenia grzewcze wyprodukowane w krajach UE. O potencjalnych skutkach takiej decyzji mówi w rozmowie z nami Radosław Maj z Ogólnopolskiego Związku Producentów AGD i HVAC APPLiA.

Podziel się
- MKiŚ i NFOŚiGW rozważają ograniczenie dostępu do listy ZUM wyłącznie dla urządzeń produkowanych w UE, co budzi sprzeciw branży grzewczej i obawy o dostępność pomp ciepła.
- Radosław Maj z APPLiA ostrzega, że takie zmiany wprowadzone z krótkim wyprzedzeniem powodują niepewność inwestorów i mogą prowadzić do wyboru mniej ekologicznych technologii grzewczych.
- Do końca 2025 r. wszystkie urządzenia na liście ZUM mają zostać zweryfikowane pod kątem obecności w unijnej bazie EPREL.
Lista ZUM: zmiany i koszty liczone w milionach złotych
Od zeszłego roku tylko sprzęty obecne na liście ZUM mogą korzystać z dopłat w ramach programu Czyste Powietrze. Wraz z tym przepisem wprowadzono także bardziej surowe wymagania dotyczące kwalifikacji do listy, zmuszając producentów do kosztownych badań. Branża grzewcza, zwłaszcza producenci pomp ciepła, silnie odczuli te konsekwencje. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Ostatecznie, po licznych apelach branży, pod koniec kwietnia ogłoszono, że trzy mniej popularne typy pomp ciepła – powietrze/powietrze, gruntowe oraz przeznaczone do CWU – będą mogły zostać wpisane na listę ZUM na podstawie uznanych europejskich certyfikatów (m.in. HP Keymark, EHPA-Q, Eurovent), bez konieczności dodatkowych testów. Zmiana została dobrze przyjęta przez sektor.
Czy lista ZUM będzie zamknięta dla produktów spoza UE? “To powoduje dużą niepewność inwestorów”
Tuż po wprowadzeniu ostatnich regulacji pojawiła się jednak kolejna inicjatywa. MKiŚ i NFOŚiGW rozważają teraz przepisy, które ograniczą dopłaty z programu Czyste Powietrze tylko do urządzeń wytworzonych na terenie UE. Radosław Maj z APPLiA nie ukrywa swoich wątpliwości wobec tej propozycji:
– Wymóg dodatkowych badań, na które dano producentom tylko kilka miesięcy, pochłonął dziesiątki milionów. Teraz polski rząd ogłosił, że to nie wystarczy i chce wprowadzić nowe ograniczenie, czyli miejsce produkcji na terytorium UE. Rok temu producentów zmuszono do wygospodarowania ogromnych sum, jak się okazuje na marne. Nie przypadkiem zapewne jest to postulat tej samej organizacji, która mocno domagała się nie nieuznawania europejskich certyfikatów jakości. Pojawiają się żądania, aby nowy wymóg wprowadzić zaledwie z przeciągu kilku miesięcy. To wszystko powoduje dużą niepewność inwestorów, brak przewidywalności, a finalnie skutkują niestety wyborami technologii grzewczych z kominem. A każdy komin to zanieczyszczenia i wydłużenie drogi do czystego powietrza w Polsce. Nikt nie zastanawia się, jak wpłynie to na dostępność pomp ciepła czy ich cenę – mówi Maj.
Produkty spoza bazy EPREL a lista ZUM – konieczność zmian
Kwestia miejsca produkcji może istotnie wpłynąć na strukturę rynku pomp ciepła w Polsce. Tymczasem mimo rosnących wymagań, lista ZUM nadal nie jest w pełni spójna z unijną bazą EPREL. Ta baza rejestracyjna jest warunkiem dopuszczenia produktów do sprzedaży na terenie UE. Teoretycznie, na liście ZUM nie powinny się znajdować urządzenia, których nie ma w bazie EPREL – jednak podczas konsultacji społecznych wyszło na jaw, że dochodziło do takich przypadków.
W odpowiedzi na te nieprawidłowości MKiŚ zapowiedziało, że do 15 grudnia 2025 roku wszystkie urządzenia znajdujące się obecnie na liście ZUM zostaną zweryfikowane pod kątem zgodności z EPREL. O komentarz poprosiliśmy również APPLiA:
– Jeszcze na początku 2025 r. na liście ZUM było do 20% więcej modeli kotłów na pellet niż modeli zarejestrowanych w europejskim rejestrze etykiet energetycznych, bez wpisu do którego urządzenia nie można w ogóle sprzedawać nie tylko w Polsce, ale całej UE. Po nagłośnieniu tego faktu pojawiły się głosy dyskredytujące ten rejestr, co jest tak naprawdę podważaniem unijnego systemu oceny zgodności. Mamy więc zgodne z wymogami UE pompy ciepła, których nie ma na liście ZUM oraz niezgodne z wymogami UE kotły na pellet, które są na liście ZUM. To nieuczciwa konkurencja – mówi Radosław Maj.
Czy zbliżające się reformy listy ZUM doprowadzą do uporządkowania zasad i ułatwią konkurowanie na równych warunkach? Czy w zestawieniu pozostaną tylko urządzenia wyprodukowane na terenie Wspólnoty i jak rząd zamierza to weryfikować? I czy lista zostanie oczyszczona z produktów spoza bazy EPREL? Odpowiedzi poznamy zapewne w kolejnych miesiącach.
Polecane
Kryzys w programie Czyste Powietrze – Polacy negatywnie oceniają obecny kształt dotacji


Istnieje, ale nie można z niej skorzystać – Centralna Baza Czystego Powietrza

