Problematyczne termomodernizacje hal sportowych – Przegląd Termomodernizacyjny
W Przeglądzie Termomodernizacyjnym skupialiśmy się już na szpitalach i szkołach, a teraz przyszedł czas hale sportowe. Ich modernizacje również przynoszą niecodzienne wyzwania dla ekip budowlanych. Dlaczego? Są to obiekty wysokie bez kondygnacji, często mocno przeszklone i wymagające odpowiedniej wentylacji, aby zapewnić użytkownikom warunki do uprawiania sportu. Przyjrzyjmy się tym modernizacjom tych obiektów z bliska!

Podziel się
Zacznijmy od Trzebieży. Tam właśnie zakończono prace związane z termomodernizacją hali sportowej Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Inwestycja ta borykała się jednak z pewnymi problemami, które wydłużyły cały proces. Prace rozpoczęły się w styczniu 2021 roku, jednak w związku z problemami z wykonawcą proces realizacji inwestycji musiał zostać wstrzymany.
“Mieliśmy trochę pecha do pierwszego wykonawcy, który niestety nie wykonał swojej pracy dobrze, dlatego też wystąpiło opóźnienie” – tłumaczyła na wiosnę Beata Chmielewska, członek Zarządu Powiatu w Policach.
Prace modernizacyjne obiektu obejmowały m.in.: wymianę systemu wentylacji mechanicznej, aktualizację oświetlenia wewnętrznego budynku, zastąpienie stolarki okiennej oraz drzwiowej, a także instalację nowego systemu grzewczego i montaż paneli fotowoltaicznych na dachu budynku.
Głównym celem inwestycji było redukowanie zużycia energii w hali sportowej poprzez poprawę jej efektywności energetycznej. Osiągnięto ten cel poprzez przeprowadzenie kompleksowych prac termomodernizacyjnych.
Źródło: dziennikpolicki.pl
Łączna wartość inwestycji wynosiła niemal 5 milionów złotych. Ponad 2 miliony złotych pochodziło z dofinansowania z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Natomiast kwota ok. 2 milionów 350 tysięcy złotych była dofinansowaniem z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Spór w Karczewie a hal bez termomodernizacji
Co ciekawe - problemy związane z termomodernizacją mogą pojawić się, zanim jakiekolwiek prace zostaną wykonane. Jak to możliwe? Przenieśmy się więc do Karczewa.
Rozpoczynając od 1 listopada, hala sportowa w Karczewie zostanie tymczasowo zamknięta. Decyzję o tym podjęła dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Karczewie, argumentując ją odrzuceniem przez radnych koalicji rządzącej środków na codzienne operacje jednostki. Jak donosi portal iotwock.info, przewodniczący Rady Miejskiej, uważa, że burmistrz stwarza niepotrzebne obawy mieszkańcom i powinien przedstawić propozycję zapewnienia środków na funkcjonowanie gminy bez konieczności emisji obligacji. Z kolei lider gminy wskazuje na dostępne, ale nie wykorzystane wcześniej źródła finansowania zewnętrznego.
Burmistrz vs. radni
Podczas wideokonferencji, 26 października, burmistrz Michał Rudzki zaznaczył, że gmina Karczew zrezygnowała z części środków, które mogła otrzymać na termomodernizację hali. Powodem tej decyzji był brak zgody radnych na zabezpieczenie wymaganego wkładu własnego. Burmistrz Rudzki podkreślił, że konieczność zamknięcia hali wynika z uporu radnych, którzy przez ostatnie pół roku utrzymywali, że nie ma problemu z finansowaniem obiektu, co według niego nie jest prawdą. Podkreślił, że nie ma innego wyjścia, jak zamknięcie hali, aby zwrócić uwagę Rady na pilność sytuacji. W jego ocenie działania radnych sprawiły, że dyrektor hali nie będzie w stanie opłacić rachunków. Burmistrz gminy zaznaczył, że sporu nie można pozwolić, aby wpłynął negatywnie na dzieci i ich rodziny.
Warto dodać, że wcześniej gmina Karczew otrzymała blisko 1,1 miliona złotych dofinansowania od województwa mazowieckiego na termomodernizację hali sportowej. Miało to pomóc w ograniczeniu zużycia energii i zmniejszeniu kosztów ogrzewania obiektu. Prace o wartości niemal 2 milionów złotych nie zostały jednak zrealizowane, mimo że przetarg został ogłoszony, z powodu braku porozumienia politycznego między władzami gminy a większością radnych w sprawie środków na wkład własny.
W tle tej smutnej sytuacji, gdzie władze lokalne nie potrafią dojść do porozumienia, są oczywiście kwestie finansowe, ale i nie tylko. W grę wchodzą także polityczne animozje. Skończyła się jedna kampania wyborcza, ale tak naprawdę już niebawem będziemy wybierać władze na poziomie lokalnym. To one są najbliżej ludzi i najlepiej rozumieją (a przynajmniej powinny) potrzeby mieszkańców. To nie jest ten sam poziom, co na poziomie parlamentu, gdzie dyskutuje się na niewiarygodnie ogólnym poziomie o milionach Polaków i decyduje o miliardach złotych. Liczymy, że w Karczewie termomodernizacja dojdzie do skutku po wypracowaniu wspólnego stanowiska przez radnych i burmistrza.
Źródła: iotwock.info, dziennikpolicki.pl