Sztuczna inteligencja w budownictwie: rewolucja czy ewolucja?

Budownictwo przyszłości to symbioza nowoczesnych technologii AI i doświadczenia fachowców, która rewolucjonizuje sposób pracy na budowie.

Podziel się
- AI w budownictwie to wsparcie, nie zagrożenie – technologie usprawniają projektowanie, kontrolę jakości i zarządzanie budową, ale nie zastąpią fachowców.
- Nowe kompetencje są kluczowe – obsługa narzędzi cyfrowych, elastyczność i gotowość do nauki decydują o przyszłości pracowników.
- Wciąż potrzeba ludzi, zwłaszcza migrantów – mimo postępu technologicznego budownictwo nadal opiera się na pracy fizycznej, szczególnie przy rosnących brakach kadrowych.
Rewolucja AI nie oznacza końca pracy dla ludzi, lecz początek nowej ery, w której sukces zależeć będzie od umiejętności adaptacji i otwartości na rozwój. Jak zauważa Alex Kartsel, ekspert ds. rynku pracy i migracji oraz wiceprezes EWL Group, kluczem do utrzymania się na rynku nie jest walka z technologią, ale współpraca z nią. W sektorze budownictwa, który od lat mierzy się z niedoborem rąk do pracy i rosnącymi wymaganiami, ta zmiana może mieć szczególne znaczenie.
AI nie zastąpi murarza – ale może mu pomóc
Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że około 3,7 mln pracowników wykonuje w Polsce zawody narażone na wpływ rozwoju AI. Są to głównie osoby wykonujące powtarzalne czynności w usługach, administracji, logistyce i produkcji. Budownictwo również znajduje się na tej liście, ale w nieco innym kontekście. Jak podkreśla Kartsel, w branżach wymagających elastyczności, kreatywności czy umiejętności rozwiązywania problemów – takich jak budownictwo – AI będzie wsparciem, a nie konkurencją.
Już dziś automatyzacja wchodzi na place budowy. Roboty murarskie, drony do inspekcji konstrukcji czy oprogramowanie BIM (Building Information Modeling) usprawniają procesy i poprawiają bezpieczeństwo. Jednak to wciąż człowiek – z jego doświadczeniem, intuicją i decyzyjnością – pełni kluczową rolę.
AI na placu budowy
Sztuczna inteligencja w budownictwie może wspierać procesy projektowe, kosztorysowanie i harmonogramowanie. Algorytmy oparte na AI analizują dane z poprzednich inwestycji, identyfikując potencjalne ryzyka opóźnień czy przekroczenia budżetu. Dzięki temu kierownicy projektów mogą podejmować bardziej świadome decyzje na każdym etapie realizacji budowy. AI może również monitorować stan materiałów i maszyn w czasie rzeczywistym, zapobiegając przestojom i optymalizując wykorzystanie zasobów.
Coraz częściej stosuje się również systemy wizyjne oparte na AI, które kontrolują zgodność wykonanych prac z projektem technicznym. Technologia ta wykrywa nieprawidłowości, zanim staną się one kosztownym problemem. Z kolei chatboty i wirtualni asystenci wspierają zarządzanie personelem i komunikację między uczestnikami budowy. Te innowacje nie eliminują potrzeby zatrudniania fachowców, ale sprawiają, że ich praca staje się bardziej efektywna, bezpieczna i lepiej skoordynowana.
- Zobacz również: Budownictwo proaktywne nowym standardem zrównoważonego rozwoju?
Wciąż potrzeba ludzi – szczególnie z zagranicy
Mimo rosnącej automatyzacji, technologia nie nadąża za tempem wzrostu zapotrzebowania na pracowników. Dotyczy to szczególnie budownictwa, gdzie udział cudzoziemców w zatrudnieniu jest znaczący. Według Kartsela, migranci zarobkowi nadal będą niezbędni w polskiej gospodarce, szczególnie w zawodach fizycznych. Społeczeństwo się starzeje, a wielu Polaków dąży do zatrudnienia na stanowiskach wymagających wyższych kompetencji, co pogłębia lukę kadrową.
Nowe kompetencje – fundament przyszłości
W dobie cyfryzacji, na rynku pracy kluczowe stają się nie tylko umiejętności techniczne, ale też cyfrowe, analityczne i komunikacyjne. Pracownicy budowlani, którzy będą potrafili korzystać z narzędzi opartych na AI czy systemów zarządzania projektem, staną się szczególnie cenni. Firmy, które postawią na rozwój takich kompetencji u swojej kadry, zyskają przewagę konkurencyjną.
Agencje pracy, jak zauważa Kartsel, muszą zmienić swoją rolę: nie wystarczy już tylko łączyć kandydatów z pracodawcami. Dziś ich zadaniem staje się wspieranie w przebranżowieniu, szkoleniu i podnoszeniu kwalifikacji – także w tak „tradycyjnej” branży jak budownictwo.
Ewolucja, nie zagłada
Zamiast lęku przed utratą pracy, branża budowlana powinna przygotować się na technologiczne wsparcie. Automatyzacja i AI nie zastąpią człowieka – przynajmniej nie w pełni – ale z pewnością zmienią sposób, w jaki pracujemy. Kluczem będzie nie opór, lecz otwartość: na zmiany, naukę i nowe możliwości.
Źródło: PAP.
Polecane
Budynki będą inteligentne dzięki AI i IoT! Co powinniśmy wiedzieć przed rewolucją w budownictwie?


Sztuczna inteligencja wkracza do świata pomp ciepła!

