Termomodernizacja potrzebuje strategii i 3 milionów pomp ciepła

Termomodernizacja to przede wszystkim gałąź budownictwa, ale śmiało możemy ją nazwać dziedziną interdyscyplinarną. Najlepiej to widać na przykładzie kompleksowej termomodernizacji, która powinna mieć miejsce przy okazji renowacji budynków o wysokim zapotrzebowaniu na energię. Obiektów pilnie potrzebujących szeroko zakrojonych ulepszeń mamy w Polsce około 2 miliony. To jednak nie jest jedyna liczba, którą znamy w kontekście termomodernizacji. Ile mamy w Polsce do zamontowania pomp ciepła? Jak dużo potrzebujemy materiałów izolacyjnych, a ile nowych okien?


Podziel się
- Kompleksowa termomodernizacja 2 milionów budynków w Polsce do 2030 roku spowoduje olbrzymi popyt na materiały, urządzenia i usług.
- Brak skutecznej ochrony przed oszustwami i niską jakością materiałów w termomodernizacji grozi inflacją sektorową, podwajając koszty i osiągając jedynie jedną trzecią zakładanych oszczędności energii.
- Ekspert ostrzega przed inflacją sektorową w termomodernizacji, podkreślając, że brak skutecznych środków może skutkować sześciokrotnym wzrostem kosztów jednostkowych redukcji zapotrzebowania na energię.
Na początku przedstawimy, dlaczego termomodernizacja potrzebuje nie tylko wykwalifikowanej kadry budowlanej. Dobrze wiemy, że integralną jej częścią jest wymiana źródła ciepła, a więc potrzebni są fachowcy-monterzy urządzeń grzewczych. To szczególnie istotne, gdy wymieniamy stary kocioł na pompę ciepła, bo w tej sytuacji musimy liczyć się z modernizacją całej kotłowni. Warto zadbać, aby tę czynność przeprowadziła ekipa znająca się na rzeczy. Jak wybrać firmę instalatorską? O tym przeczytasz w materiale Montaż pompy ciepła – jak wybrać wykonawcę?
Firmy wykonawcze to jedno, a producenci to drugie. Oni siłą rzeczy są potrzebni, aby termomodernizacja została przeprowadzona. Warto zwrócić uwagę, aby firmy, od których produkty kupujemy, zostały przez nas zweryfikowane. Często dany instalator współpracuje z producentem, którego urządzenia grzewcze montuje.
Termomodernizacja a dotacje
Biorąc pod uwagę, że termomodernizacja jest obszarem silnie wspieranym przez państwo, trzeba tutaj także powiedzieć o programach dotacyjnych. Bez nich wiele z nas nie byłoby w stanie zainwestować w standard energetyczny budynku. W Polsce mamy dofinansowania do każdego z najważniejszych elementów termomodernizacji. Jak wiemy - realizowane są w ramach programów takich jak Czyste Powietrze czy Ciepłe Mieszkanie. O najważniejszych aspektach pisaliśmy na portalu w specjalnych przewodnikach po dotacjach:
Jak to bywa z decyzjami, których rozwój wspiera państwo, a które ingerują w nasze życie, termomodernizacja wymaga także promocji. Niestety, ale pomimo oczywistej konieczności nie ma w Polsce zorganizowanej szerokiej kampanii na rzecz efektywności energetycznej budynków. Po kilku latach zwracania uwagi głównie na wymianę starych kotłów na paliwa stałe, od roku zaczyna się mówić o tym, że zanim zainwestujemy w nowe urządzenie, to warto najpierw zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło.
Kluczowe rzetelne audyty energetyczne
Potrzeba też rzetelnych ekspertyz w postaci audytów energetycznych i świadectw charakterystyki energetycznej. Powinny one dostarczać prawdziwych danych dla właścicieli budynków. Duża w tym rola prawodawców, którzy powinni jak najszybciej wprowadzić w Polsce system klas energetycznych, ponieważ podobnie jak to było z urządzeniami AGD, zwiększy on świadomość o wadze standardu energetycznego budynku. Jest to certyfikacja bardziej intuicyjna niż obecny na aktualnych świadectwach suwak.
Działania tych wszystkich branż są niezbędne, aby termomodernizacja w Polsce przebiegała bez większych problemów. Cóż, z pewnością nie jest to łatwe, bo przy tak wielkim przedsięwzięciu nie uchronimy się od złych decyzji rządzących, nierzetelnych wykonawców, wadliwych produktów i niespodzianek, które skrywają budynki w Polsce. Zwłaszcza w starych domach możemy natknąć się na wilgoć, zbutwiałe deski i ślady obecność szkodników. Nie możemy tych rzeczy zignorować, ponieważ mogą one zagrażać naszemu zdrowiu i komfortowi użytkowania budynku. Ich usunięcie wymaga od nas podjęcia dodatkowych prac.
Jak dużo potrzebujemy okien i pomp ciepła?
A ile tych prac musimy wykonać w skali całej Polski? Dr Ludomir Duda na łamach portalu smoglab.pl podzielił się analizą, jak wiele potrzebujemy jeszcze zrobić w temacie termomodernizacji. Po ekspert zwrócił uwagę, że według Narodowego Spisu Powszechnego mamy w Polsce 6,9 miliona budynków mieszkalnych, z czego 30% mają stanowić obiekty o najgorszym standardzie energetycznym. Zapotrzebowanie na energię w tych budynkach ma przekraczać 250 kWh/(m2·rok). W ramach kompleksowej termomodernizacji dążymy do obniżenia zużycia energii do około 50 kWh/(m2·rok). Według dra Dudy możliwe jest przeprowadzenie szacunkowej analizy, dzięki której dowiemy się o przybliżonych liczbach, które powinny być potraktowane jako cel tzw. głębokiej termomodernizacji.
“Na potrzeby symulacji przyjmijmy, że średni stosunek powierzchni przegród zewnętrznych do kubatury zewnętrznej dla budynków jednorodzinnych to A/V=0,8. Natomiast dla domów wielorodzinnych współczynnik wynosi A/V=0,4” - zakłada ekspert na łamach smoglab.pl
W efekcie do zrealizowania kompleksowej termomodernizacji wampirów energetycznych potrzebne jest:
- około 149 mln m3 materiałów izolacyjnych,
- 86 mln m2 okien,
- 5 mln szt. central wentylacyjnych,
- 3 mln szt. pomp ciepła.


Analizę przeprowadzono przy założeniu renowacji tych ww. budynków do 2030 roku.
“Szacowane nakłady w cenach z 2023 r. to 608 mld zł, roczne oszczędności energii nieodnawialnej rzędu 70÷80 TWh” podsumowuje dr Ludomir Duda.
Czym grozi kompleksowa termomodernizacja?
Jak podkreśla ekspert - oczywistym jest, że zapotrzebowanie na inwestycje znacznie przewyższy obecną dostępność podstawowych materiałów, urządzeń oraz fachowców. Może to spowodować znaczącą inflację w sektorze. Brak efektywnych środków ochrony przed oszustwami i niską jakością oferowanych na rynku materiałów i urządzeń budowlanych doprowadzi do drastycznego obniżenia standardów termomodernizacji poniżej już nieakceptowalnego poziomu.
W rezultacie zmodernizowane budynki nie osiągną zakładanych oszczędności, co skutkować będzie dramatycznym wzrostem kosztów jednostkowych redukcji zużycia energii. Dr Ludomir Duda nazywa to inflacją sektorową.
“Jeśli bowiem inflacja sektorowa podniesie koszty dwukrotnie i uzyskamy jedną trzecią zakładanych oszczędności, to jednostkowe koszty redukcji zapotrzebowania na energię wzrosną sześciokrotnie” - alarmuje ekspert.
Warto pamiętać, że sztuczne rozpędzenie rynku może spowodować więcej problemów niż korzyści. Czekamy więc na polską strategię modernizacji, którą będziemy musieli przyjąć w ramach respektowania dyrektywy EPBD. Potrzebujemy jej, ponieważ dalszy brak ukierunkowane rozwoju w połączeniu z gigantycznymi dotacjami może doprowadzić do powstania sytuacji, gdy spadnie jakość usług, materiałów i urządzeń. Byle szybko, byle było - kilka lat takiego postępowania i wiele osób, które dało się przekonać do termomodernizacji, może zacząć jej żałować.
Dlatego apelujemy - sprawdzajmy wykonawców, producentów i monitorujmy to, w jaki sposób prace są przeprowadzane. Nam powinno przede wszystkim zależeć, aby cieszyć się komfortem cieplnym i niskimi rachunkami. Wydanie dotacji dla zasady nie powinno nikogo satysfakcjonować, czego niestety nie jesteśmy pewni. Operatorzy programów dotacyjnych dostając informację zwrotną o montażu pompy ciepła ucieszą się, że kolejne ekologiczne urządzenie zostało zainstalowane dzięki ich pomocy. Czy jednak te inwestycje zawsze są dobrze wykonane i mają w ogóle sens? To często sprawa drugorzędna. Bez systemowego rozwiązania dla tej kwestii, czyli wprowadzenia wymogu przedstawienia audytu w każdym programie dotacyjnym, poprawę jego rzetelności i weryfikacji po zakończonej termomodernizacji będziemy się tylko cieszyć z kolejnych liczb w programach.
Źródło: smoglab.pl, Termomodernizacja.pl
Polecane
Jakie ocieplenie poddasza wybrać? Przegląd rynku i koszty w 2025 roku!


Dofinansowanie dla firm w 2025 roku. Jaką dotację można pozyskać na termomodernizację?


Komentarze (Jeden komentarz)